Po 24 grudnia 2021 roku (data startu była już kilkakrotnie przesuwana i wciąż jest niepewna) z centrum kosmicznego w Gujanie Francuskiej wystartuje rakieta Ariane 5, która wyniesie na orbitę Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, najnowocześniejszy i najpotężniejszy teleskop kosmiczny na świecie. Jego zadaniem będzie badanie kosmicznej historii Wszechświata – od naszego Układu Słonecznego po najdalsze możliwe do zaobserwowania galaktyki. 

Kosmiczny Teleskop James Webba (JWST)  jest największym i najpotężniejszym teleskopem kosmicznym NASA, jaki kiedykolwiek zbudowano. Ogromny rozmiar urządzenia i ekstremalnie niskie temperatury, w jakich ma ono pracować stanowią niezwykłe wyzwanie inżynieryjne. Po wystrzeleniu z Gujany Francuskiej obserwatorium przeniesie się na orbitę ponad 1,5 mln km od Ziemi i przejdzie sześciomiesięczny proces uruchamiania w kosmosie – rozkładając swoje lustra, osłonę przeciwsłoneczną i inne mniejsze systemy oraz włączając poszczególne programy. Dopiero po tym okresie astronomowie na całym świecie będą mogli rozpocząć obserwacje naukowe.

Poszukiwanie światła z pierwszych galaktyk we Wszechświecie

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba będzie potężnym wehikułem czasu, "cofnie się" o ponad 13,5 miliarda lat, aby zobaczyć pierwsze gwiazdy i galaktyki powstające z ciemności wczesnego Wszechświata. Światło ultrafioletowe i widzialne emitowane przez pierwsze świecące obiekty zostało rozciągnięte lub „przesunięte ku czerwieni” w wyniku ekspansji Wszechświata i dociera dziś jako światło podczerwone. JWST został zaprojektowany tak, aby „widzieć” światło podczerwone z niespotykaną rozdzielczością i czułością. Bezprecedensowa czułość JWST w podczerwieni pomoże astronomom porównać najsłabsze, najwcześniejsze galaktyki z dzisiejszymi wielkimi galaktykami spiralnymi i eliptycznymi, pomagając nam zrozumieć, jak galaktyki gromadzą się na przestrzeni miliardów lat.

Odkrywanie odległych światów i Układu Słonecznego

JWST będzie również narzędziem do badania pobliskiego kosmosu. Naukowcy wykorzystają teleskop do badania planet i innych ciał w naszym Układzie Słonecznym, aby określić ich pochodzenie i ewolucję oraz porównać je z egzoplanetami, czyli planetami krążącymi wokół innych gwiazd. Teleskop będzie w stanie zajrzeć w głąb masywnych obłoków pyłu układów protoplanetarnych, które są nieprzezroczyste dla obserwatoriów światła widzialnego, takich jak Kosmiczny Teleskop Hubble’a, i zobaczyć, jak rodzą się gwiazdy i układy planetarne. JWST będzie również obserwował egzoplanety znajdujące się w tzw. strefach zamieszkania macierzystych gwiazd, czyli strefach, w których planeta może gromadzić na swojej powierzchni wodę w stanie ciekłym i może mieć sprzyjające warunki do powstania i utrzymania życia. Wykorzystując technikę zwaną spektroskopią transmisyjną, obserwatorium JWST zbada światło gwiazd przefiltrowane przez atmosfery planet, aby poznać ich skład chemiczny.

Aby to niezwykłe przedsięwzięcie mogło dojść do skutku, była konieczna międzynarodowa współpraca wielu instytucji, m.in.: Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej NASA, Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA i Kanadyjskiej Agencji Kosmicznej. Tysiące inżynierów i setki naukowców pracowały nad urzeczywistnieniem tego projektu, wraz z ponad 300 uniwersytetami, organizacjami i firmami z 15 krajów.

Opracowano na podstawie:
James Webb Space Telescope

Więcej na temat Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba:
Powstaje najnowocześniejszy teleskop świata
NASA finalizuje budowę Kosmicznego Teleskopu Webba

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba | Image Credit: NASA/MSFC/David Higginbotham