W Polsce — Czuhowie, w Gwatemali — Chujowie
Do naszej Poradni Językowej (http://www.poradniajezykowa.pl) zwrócił się redaktor polskiej Wikipedii, który tłumaczył artykuł poświęcony Chujom, czyli plemieniu Majów zamieszkującemu Gwatemalę i Meksyk. Wyjaśnił, że nazwę tę nadali ludowi hiszpańscy konkwistadorzy i zgodnie z regułami języka hiszpańskiego wymawia się ją [czuh]. Zwrócił uwagę, że używanie w piśmie hiszpańskiego zapisu budzi co najmniej niepoważne skojarzenia, zwłaszcza w zdaniach takich, jak Szacowana liczba Chujów w Los Angeles zbliżona jest do ludności San Sebastián Coatán lub też Blisko cztery tysiące mieszkańców Nentón posługuje się chujem. Redaktor spytał, czy można spolszczyć tę nazwę, tak jak spolszczono nazwy innych plemion indiańskich, i jaką formę powinno przybrać spolszczenie: czuh (dla języka) i Czuhowie czy może czuch i Czuchowie? Ważną kwestią jest również to, jak powinien brzmieć przymiotnik: chujański czy czu(c)hański.
Odpowiedziałam, że jeśli przyjmiemy nazwę w postaci oryginalnej, obcej: Chuj (polska forma brzmiałaby Chujowie), to z pewnością użytkownicy polszczyzny będą ją odczytywać na sposób polski, a nie hiszpański, bo do takiego sposobu wymawiania jesteśmy przyzwyczajeni. W dodatku plemię to nie jest u nas znane tak dobrze, jak plemiona Indian Ameryki Północnej, albo nie jest znane wcale. Wiemy wprawdzie, że w wyrazach pochodzących z hiszpańskiego, literę j mamy odczytywać jako h, por. zob. junta [hunta], mojito [mohito], Juan [huan], pustynia Mojave [mohave], ale nie są to wyrazy często spotykane. Używanie nazwy plemienia w formie oryginalnej byłoby zatem niezręczne i oby tylko takie! Niestety nazwa własna, która jest kojarzona z określeniem wulgarnym, może też deprecjonować, poniżać, ośmieszać osoby, które są nią nazywane. Opracowanie encyklopedyczne nie powinno być powodem takich ocen.
Moim zdaniem powyższe argumenty przemawiały dostatecznie za przyjęciem proponowanej przez redaktora formy spolszczonej, nie ma ponadto przeszkód, by ją wprowadzić, ponieważ zarówno w historii naszego języka, jak i współcześnie możemy wskazać liczne przykłady zapożyczeń dostosowanych formą zapisu do prawideł polskiej fonetyki, jak choćby dawniejsze cukier (niem. Zucker), szkoła (łac. schola), róż (fr. rouge), biuro (fr. bureau), sejf (ang. safe), współcześniejsze dżinsy (ang. jeans), czipsy (ang. chips), dizajn (ang. design), potoczne mejl (ang. mail) itd. Także wspomniane szczepy indiańskie mają w polszczyźnie nazwy spolszczone (w nawiasach podaję formy oryginalne): Komanczowie albo Komancze (Comanche), Czejenowie albo Czejeni (Cheyenne), Apacze (Apache), Nawahowie (Navajo) i in.
Jeśli idzie o wybór między literami h i ch, to warto wziąć za przykład formy będące już w użyciu, takie jak Nawaho, Mohave czy marihuana (oryginalnie: Navajo, Mojave, marijuana). Także nazwa napoju mojito bywa już zapisywana jako mohito, a rzeczownik junta (czytany [hunta]) przyjmie też kiedyś być może (jak w litewskim) fonetyczną pisownię.
Ostatecznie więc poleciłam zapis Czuhowie dla nazwy plemienia, a czuh dla języka. Język można byłoby też określić jako czuhański, bo raczej nie czuhowski – ten ostatni przymiotnik ma czytelniejsze odniesienia do plemienia. Z punktu widzenia słowotwórczego obie formy przymiotników są poprawne.
[tekst ukaże się w lutowym numerze miesięcznika „Śląsk”]
[foto za: http://glottolog.org/resource/languoid/id/chuj1250]