Jesteś tutaj

Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym organizuje internisaże, lecz wyrazu takiego nie odnotowuje żaden słownik. Rzecznik prasowy Muzeum zauważa, że jest to nowa forma działalności polegająca na organizowaniu w połowie trwania wystawy czasowej spotkania, które ma na celu wzmocnienie promocji wystawy, przypomnienie o niej publiczności, umożliwienie spotkania z twórcami prezentowanych dzieł, jak również uczestnictwa w wykładach czy spotkaniach autorskich.

Nowe słowo powstało na wzór zapożyczonego z języka francuskiego wernisażu. Vernissage po raz pierwszy odnotowano w poł. XIX w. jako nazwę czynności werniksowania, od vernisser ‘lakierować’, czyli pokrywać obraz werniksem (fr. vernis). Znaczenie ‘pokaz dzieł malarskich dla zaproszonych osób przed wystawieniem ich na widok publiczny w przeddzień otwarcia wystawy’ pojawiło się około 1880 roku pod wpływem angielskiego wyrażenia varnishing day o tym samym znaczeniu. Dzień werniksowania był ostatnim momentem, gdy malarze mogli wprowadzić poprawki na swych dziełach, które następnie pokrywali werniksem, czyli przezroczystą substancją żywiczną mającą zabezpieczyć obrazy przed wpływami atmosferycznymi oraz dodać połysku i głębi barwom. Słowo vernissage z czasem stało się nazwą dnia poprzedzającego wystawę, a potem uroczystego otwarcia wystawy i już w takim znaczeniu zapożyczyliśmy je na początku XX wieku.

W czasach nam bliższych w znaczeniu ‘uroczyste zakończenie, zamknięcie wystawy’ zaczęło być używane francuskie słowo finissage o pierwotnym znaczeniu ‘wykańczanie’, które na gruncie polskim ma postać finisaż (odnotowuje je Wikipedia), nawiązując formą do wernisażu. Podobne formy funkcjonują w innych językach (niem. Finissage, ang. finissage). Podczas finisażu wystawy następuje jej podsumowanie, połączone ze spotkaniem okolicznościowym, wystąpieniami autorów dzieł, organizatorów, sponsorów.

Rzeczownik internisaż uzupełnił tę krótką serię. Przy jego tworzeniu wyodrębniono część -nisaż, wspólną dla wcześniejszych nazw imprez powiązanych z wystawą sztuki, i połączono z członem inter-, który w wyrazach złożonych oznacza ‘między, wśród’ (zob. interlinia, interdyscyplinarny). Nie jest to typowy sposób tworzenia nowych wyrazów, bo te powstają np. dzięki stałym cząstkom słowotwórczym, jak np. -arz, -nik (wykonawcy czynności) czy -ek, -ik (zdrobnienia), do których -nisaż nie należy. Mechanizm ten nie jest jednak zjawiskiem odosobnionym, analogicznie bowiem utworzono m.in. nazwy afer zakończone na -gate na wzór Watergate (Rywingate, Irangate), a także nazwy osób od czegoś uzależnionych na wzór rzeczownika alkoholik, od którego odcięto fragment -holik i przyłączono do elementów rzeczownikowych (np. seksoholik, zakupoholik).

Nazwa internisaż może się przyjąć w polszczyźnie, jeśli działalność promocyjna instytucji kulturalnych będzie się rozwijać zgodnie z prawami rynku, czyli gdy będą organizowane spotkania tak nazywane. W języku utrwalone zostają formy niekoniecznie tylko wzorcowe, lecz także i takie, które zaspokajają potrzeby nazewnicze i w sposób czytelny nazywają nowe zjawiska.

Najpopularniejsze wpisy autora

06.02.2015

Skąd wzięło się słowo frajer?

Katarzyna Wyrwas w blogu: Na słówko
06.02.2015

W Polsce — Czuhowie, w Gwatemali — Chujowie

Katarzyna Wyrwas w blogu: Na słówko
06.02.2015

Co to jest sedes?

Katarzyna Wyrwas w blogu: Na słówko
06.02.2015

Florysta

Katarzyna Wyrwas w blogu: Na słówko
30.05.2015

O perfumach

Katarzyna Wyrwas w blogu: Na słówko
13.06.2015

Wakacje

Katarzyna Wyrwas w blogu: Na słówko