Jesteś tutaj

Słynny duński król Harald Sinozęby zmarł w 987 roku, prawdopodobnie na wyspie Wolin. Dotąd zakładano, że został pochowany w Danii, ale ostatnio pojawiły się przypuszczenia, że władcę, który zjednoczył wikingów, a dziś jego nazwisko pojawia się w każdym urządzeniu (Bluetooth), pochowano w kurhanie znajdującym się w miejscowości Wiejkowo. Teoria ta budzi jednak wiele wątpliwości.

Harald Sinozęby, syn Gorma, pierwszego historycznego króla Danii, jest postacią budzącą duże zainteresowanie historyków i amatorów historii Skandynawii. Znany jest jako ten, który zjednoczył dużą część Danii, Norwegii i Szwecji, a także terenów słowiańskich. To za jego sprawą Dania przyjęła w 963 roku chrześcijaństwo, choć zapewne był to ruch bardziej polityczny niż religijny.

Przydomek Sinozęby zyskał prawdopodobnie ze względu na jeden ząb, który po jednej z bitew obumarł, ale nie wypadł i w ten specyficzny sposób „zdobił” jego uśmiech. Dziś przydomek króla Haralda za sprawą telekomunikacyjnej firmy Ericsson, towarzyszy nam na co dzień w prawie każdym urządzeniu komunikacyjnym, w wersji angielskiej – Bluetooth, oznaczany za pomocą dwóch znaków runicznych ᚼᛒ, odpowiadających inicjałom HB.

Na początku lipca (2022) media obiegła sensacyjna wiadomość o tym, że grupa archeologów pod kierunkiem Marka Krydy odnalazła w miejscowości Wiejkowo w województwie zachodniopomorskim, w gminie Wolin, dowody na to, że król Harald został pochowany właśnie tam. Przeczyłoby to wcześniejszym przekazom, jakoby Sinozęby miał być pochowany w zbudowanym przez siebie kościele w Roskilde na Zelandii, w miejscu, gdzie dziś stoi gotycka katedra (po pierwszym kościele i grobie króla nie ma tam już śladów).

Archeolodzy opierali się na kilku mocnych, zdawałoby się, argumentach. Po pierwsze, historyczne świadectwa mówią o tym, że król zmarł w 985 roku w osadzie Jomsborg, która znajdowała się u ujścia Odry, prawdopodobnie na wyspie Wolin. Po drugie, to właśnie w Wiejkowie znaleziono w 1945 roku Curmsun Disc, czyli złotą płytkę z łacińską inskrypcją pośmiertną Haralda „króla Danów, Skańczyków, mieszkańców Jomsborgu i miasta Aldinburg”. Płytka odkryta ponownie w 2014 roku w rodzinnej kolekcji szwedzkich imigrantów z Polski była przez pewien czas wielką sensacją archeologiczną. Koronnym argumentem ma być to, że za pomocą technologii LIDAR – czyli lotniczego skanowania laserowego – grupie prowadzonej przez Marka Krydę udało się odkryć kurhan, na którym stoi obecnie stary kościół w Wiejkowie.

Każdy z tych argumentów spotkało się jednak z kontrargumentami historyków, którzy nie tyle zaprzeczyli prawdziwości tych koncepcji, co ostudzili entuzjazm odkrycia – ślady są zbyt słabe, żeby na ich podstawie twierdzić coś z dużą pewnością. Autorzy tego odkrycia nie podzielili się też nim w żadnym profesjonalnym czasopiśmie – co pozwoliłoby na jego rzetelną recenzję, a odkrywców zmusiło do przedstawienia pełniejszej argumentacji.

Przekazy w postaci średniowiecznych sag rzeczywiście mówią, że Harald zmarł w Jamsborgu od odniesionych w bitwie ran. Te same sagi zawsze jednak kończą historię na tym, że jego zwłoki zostały przeniesione i pochowane w Roskilde przez syna zmarłego, Swena Widłobrodego w zbudowanym przez Haralda kościele. Nie ma powodu, żeby wierzyć tylko w połowę takiej historii. Kwestią budzącą dyskusję wydaje się natomiast twierdzenie, że pochówek we Wiejkowie miał charakter pogański, ponieważ chrzest Haralda był jedynie politycznym aktem. Niektóre źródła, m.in. ówczesny kronikarz Adam z Bremy, oskarżały Swena o nawrót do pogaństwa, co nie zgadza się z informacją o chrześcijańskim pogrzebie ojca w Roskilde.

Jeżeli chodzi o tabliczkę zwaną Curmsun Disc to opinie archeologów są wyraźnie podzielone. Szwedzki archeolog Sven Rosborn z Uniwersytetu w Lund przedstawił teorię, że jest to tabliczka pośmiertna, która została umieszczona w grobie Sinozębego i to doprowadziło go do przekonania, że król został pochowany właśnie w pobliżu Wolina. Po przeciwnej stronie jest prof. Przemysław Urbańczyk z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN, który w wywiadzie dla Polskiego Radia w 2021 roku nazwał dysk „prymitywnym odlewem”, podkreślając, że ówcześni Duńscy złotnicy stali na znacznie wyższym poziomie. Często powtarza się opinia, że dysk jest wytworem dziewiętnastowiecznych fałszerzy, ale nikt tego nie dowiódł, przeciwnie, skład chemiczny stopu świadczy raczej o średniowiecznym pochodzeniu. To jednak i fakt, że przekazy rodzinne mówią o znalezieniu medalionu przez majora Sielskiego w 1945 roku we Wiejkowie wcale nie dowodzą, że dysk znajdował się tam przez wcześniejsze 900 lat. Dr Przemysław Krajewski z Katedry Archeologii Uniwersytetu Szczecińskiego przypomina, że poszukiwanie i kolekcjonowanie średniowiecznych śladów na Pomorzu było popularne już w XIX wieku i podobne znaleziska mogły kilkukrotnie zmieniać miejsce przechowywania.

I wreszcie, informacja o znalezieniu kurhanu za pomocą technologii LIDAR to – jak podkreślają specjaliści, znaleziono kurhan i właściwie tyle da się na podstawie przedstawionych dowodów powiedzieć. Obrazowanie laserowe nie daje możliwości wglądu w to, co jest pod ziemią, a nie wykonano jeszcze żadnych prac wykopaliskowych. Nie wiemy nic ani o tym, co znajduje się pod powierzchnią, ani o tym, kiedy ów kształt kurhanu powstał. Jak więc widać, nikt nie wykluczył, że Harald Sinozęby został pochowany w okolicy Wolina, ale że jest to prawdą i że stało się to właśnie we Wiejkowie, to jeszcze w ogóle nie zostało dowiedzione.

 

Źródła:

https://archeologia.usz.edu.pl/o-grobie-haralda-sinozebego-czyli-dlaczego-nie-nalezy-nic-przyjmowac-na-wiare/

https://english.alarabiya.net/variety/2022/07/31/Archaeological-dispute-over-grave-of-Danish-King-Harald-Bluetooth-Gormsson

https://www.focus.pl/artykul/harald-sinozeby-bluetooth-grob-w-polsce

https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,174979,28660722,rzekome-odkrycie-na-wyspie-wolin-kurhanu-dunskiego-krola-haralda.html

https://jedynka.polskieradio.pl/artykul/2866065#S.embed_link-K.C-B.1-L.2.zw

Artykuł w "Daily Mail", który zapoczątował medialną dyskusję: Burial mound of 'Bluetooth' the Viking king is found: Grave of infamous royal who died more than 1,000 years ago is uncovered in Poland by satellites

Złocony dysk z inskrypcją