Rocznica śmierci Bolesława Leśmiana
Niedoceniony za swojego życia, skromny, niski, kościsty i wątły, rozmiłowany w słowie pisanym i poetyckiej twórczości, która zyskała uznanie dopiero po jego śmierci. Zachowało się niewiele zdjęć z jego wizerunkiem, bo podobno miał kompleksy na punkcie swojego wyglądu. Takim był Bolesław Leśmian.
5 listopada przypada rocznica śmieci tego znamienitego pisarza. Warto przy tej okazji wspomnieć jego osobę, twórczość i historię, która pokazuje, że poeta szedł przez życie, zdawałoby się, w sposób niezauważony.
Bolesław Leśmian urodził się w Warszawie, 22 stycznia 1877 roku, choć niekiedy sam podawał 1878 rok. Kształcił się w Kijowie, tam ukończył gimnazjum i Wydział Prawny na Uniwersytecie św. Włodzimierza. W czasach studenckich publikował po rosyjsku w tamtejszych czasopismach literackich.
W antologiach rosyjskich z początku XX wieku Leśmian jest klasyfikowany do twórców rosyjskich, sam jednak ostatecznie wybrał język polski jako ten, którym się będzie posługiwał w mowie i piśmie. W 1895 roku zadebiutował w warszawskim „Wędrowcu”, a w kolejnych latach publikował wiersze, teksty z dziedziny krytyki literackiej i teatralnej, współpracował też w czasopiśmie „Chimera”, która była nieregularnie wydawanym miesięcznikiem w Warszawie (lata 1901-1907).
W wieku 36 lat Leśmian wydał swój pierwszy tom wierszy pt. „Sad rozstajny”, który został zupełnie zignorowany przez publiczność. Kolejny tom wierszy, „Łąka” ukazał się po podróży po Europie, którą pisarz odbył w latach 1903–1906. Podczas objazdówki po Monachium, Paryżu i Bretanii poznał malarkę, Zofię Chylińską, która w 1905 roku została jego żoną. Pomimo wrażliwości poety, drugi tomik wierszy także ukazał się w sposób niezauważony, bez publicznego echa.
1918 rok przyniósł Bolesławowi duże zmiany zawodowe, bowiem został notariuszem (posiadał przecież wykształcenie prawnicze). Praca w kancelarii w ogóle nie pasjonowała Leśmiana, stąd większość pracy powierzał swoim dependentom. Poza pracą, rozwijało się szczęście rodzinne – Leśmianom urodziły się dwie córki, Maria Ludwika Emma, nazywana przez rodziców Lusią i Wanda Irena Zofia, zwana Dunią.
Po paru latach spokój rodzinny zakłóciła pewna lekarka, Dora Lebenthal. Poeta zakochał się w niej z wzajemnością. Pod wpływem romantycznych uczuć Bolesław napisał wiersz uważany dziś za jedno z najbardziej popularnych jego dzieł – „W malinowym chruśniaku”. Przez pewien czas pisarz prowadził podwójne życie – w Zamościu, wcielając się w rolę męża i ojca, oraz w Warszawie – jako kochanek.
11 lat później, podczas kontroli przeprowadzonej w kancelarii Leśmiana okazało się, że jeden z jego dependentów zdefraudował służbowe pieniądze. Nie wiadomo dokładnie, o jakiej sumie była mowa, lecz szacuje się, że kwota wynosiła od 30 do 200 tysięcy złotych. Częściowo udało mu się spłacić sumę z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży biżuterii żony oraz funduszy Dory, która zdecydowała się pomóc ukochanemu sprzedając swoje mieszkanie wraz z umeblowaniem oraz wyposażeniem gabinetu lekarskiego.
Bolesław posiadał opinię niepraktycznego, lekkomyślnego i niezaradnego mężczyzny. Poniekąd z tego powodu nie miał dojścia do stolika Skamandrytów, który znajdował się na półpiętrze jego ulubionej kawiarni – Małej Ziemiańskiej.
W 1936 r. Leśmian ogłosił kolejny tomik "Napój cienisty", negatywnie przyjęty przez krytykę. W 1935 r. poeta przeniósł się wraz z rodziną do Warszawy. Tutaj 5 listopada 1937 roku zmarł na atak serca. Pochowano go na Cmentarzu Powązkowskim.
Tekst sporządzono na podstawie:
https://dzieje.pl/kultura-i-sztuka/lesmian-niedoceniany-wielki-poeta-nicosci