Jesteś tutaj

Dwoje badaczy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis dowiodło, że imidaklopryd – związek chemiczny należący do grupy neonikotynidów, stosowany jako środek do zwalczania szkodników upraw rolnych – jest również szkodliwy dla pospolitych gatunków pszczół, które żyją na amerykańskich łąkach i uprawach – i to znacznie bardziej niż dotąd uznawano – pestycyd pozostaje w organizmie owada i na całe życie obniża jego płodność.

W artykule opublikowanym w czasopiśmie „Proceedings of the National Academy of Sciences” dwójka amerykańskich enotomologów przedstawiła wyniki badania negatywnego wpływu imidacloprydu na pszczoły gatunku Osmia lignaria, znanego w Stanach Zjednoczonych jako orchard mason bee albo blue orchard bee (niebieskie pszczoły sadowy) – popularnego w Ameryce gatunku, należącego do rodziny miesierkowatych. Jego cenną rolą w ekosystemie jest wiosenne zapylanie kwiatów drzew owocowych.

O tym, że ten wciąż popularny na świecie pestycyd jest szkodliwy dla wszystkich rodzin pszczół wiadomo od dawna. Już w 2013 roku zabroniono jego stosowania w całej Unii Europejskiej właśnie dlatego, że dowiedziono jego dużej szkodliwości dla tych ważnych dla nas i dla całego środowiska owadów. Poza Europą jest to jednak wciąż jeden z najpowszechniej stosowanych środków owadobójczych, śmiercionośny i niezwykle skuteczny, niestety także wobec pożytecznych gatunków. Być może właśnie dlatego amerykańscy badacze zajęli się bardziej długotrwałym wpływem i pytaniem, czy środek ma wpływ na płodność i potomstwo pszczół.

Na potrzeby badań naukowcy schwytali dużą liczbę pszczół Osmia lignaria. Wybrano właśnie ten gatunek, ponieważ jest on powszechny w Ameryce Północnej. Żyje dziko i ma niezwykle istotne znaczenie zarówno dla ekosystemu, jak i dla rolnictwa. Blue orchard bee są bardzo podobne do typowych pszczół miodnych, ale mają inny kolor, a pyłek kwiatów przyczepia się do ich brzuchów, a nie do nóg, jak u innych pszczół. Okazuje się to bardzo korzystne dla rolników uprawiających rośliny drzewiaste, takie jak migdały, brzoskwinie, jabłka czy czereśnie.

Schwytane pszczoły podzielono na małe grupy, z których każda była na różne sposoby narażona na działanie imidakloprydu. Naukowcy nałożyli pestycyd na rośliny znajdujące się w zagrodzie zgodnie z instrukcją. Niektóre rośliny otrzymały wiele dawek, a niektóre tylko jedną. Oddzielne grupy pszczół były narażone na działanie substancji chemicznej, gdy były jeszcze larwami, inne, gdy były młode, a inne jako dojrzałe pszczoły. Wybrane pszczoły były narażone więcej niż raz na różnych etapach ich cyklu życia.

Wyniki okazały się jednoznaczne. Naukowcy ustalili, że larwy pszczół wystawione na działanie substancji chemicznej produkowały o 20% mniej potomstwa po osiągnięciu dorosłości. Odkryli również, że wielokrotna ekspozycja doprowadziła do jeszcze mniejszej liczby potomstwa. Na przykład te, które zetknęły się z chemiczną substancją jako larwy, a następnie zostały ponownie wystawione na jej działanie jako dojrzałe osobniki, miały o 44% mniej potomstwa niż grupa kontrolna.

Publikacja powinna być ważnym ostrzeżeniem dla rolników i dla decydentów w krajach, gdzie wciąż powszechnie stosuje się imidaklopryd – zakazany w Europie, ale powszechnie stosowany w USA czy w Brazylii. Ten rodzaj pestycydu nie tylko szkodzi owadom bezpośrednio po kontakcie z substancją, ale pozostaje w ich organizmie i powoduje trwałe zmiany w płodności. Efekt po czasie zobaczą także sadownicy, bo mniejsza liczba pszczół oznacza dla nich mniejsze zbiory.

Badania źródłowe: Clara Stuligross, Neal M. Williams: Past insecticide exposure reduces bee reproduction and population growth rate, Proceedings of the National Academy of Sciences (2021). DOI: 10.1073/pnas.2109909118

Opracowano na podstawie artykułu Pesticide found to reduce fertility in blue orchard bee opublikowanego na portalu Phys.org, a w przypadku informacji o gatunkach i związkach chemicznych m.in. Wikipedii.

Osmia lignaria, granatowa pszczoła lecąca w stronę fioletowego kwiatu