Zespół badawczy składający się z naukowców z Florida State University i University of Alaska Fairbanks odkrył nowy gatunek dinozaura-dziobaka. Był roślinożerny, długi na ponad 9 metrów, potrafił przetrwać długie miesiące zimowych ciemności i prawdopodobnie doświadczył śniegu

Szczątki dinozaurów znaleziono w odległej części Alaski. Wygląda na to, że te prehistoryczne gady są jedynymi dinozaurami, jakie kiedykolwiek żyły na terenach tak daleko wysuniętych na północ. Odkrycie tego gatunku dinozaurów rodzi wiele pytań, np. jak one przetrwały w trudnych warunkach dalekiej północy i czy to, co do tej pory wiedzieliśmy o fizjologii dinozaurów, jest prawdą.

Dinozaur został nazwany Ugrunaaluk kuukpikensis. Jego nazwa pochodzi z języka inupiak i oznacza starożytne pasące się zwierzę nad rzeką Colville. Szczątki dinozaura zostały znalezione nad rzeką Colville w formacji geologicznej w północnej Alasce znanej pod nazwą formacji Prince Creek. Ugrunaaluk to dinozaur z rodziny hadrozaurów (podrodzina saurolophinae), żyjący w okresie późnej kredy. Prince Creek to jednostka skalna, która osadziła się na arktycznej zalewowej równinie nadmorskiej około 69 milionów lat temu. W czasie gdy pojawiła się formacja Prince Creek, miejsce to znajdowało się znacznie powyżej paleo-arktycznego koła, około 80 stopni szerokości geograficznej północnej. Tak więc znalezione tu dinozaury mieszkały daleko na północy. W czasie, w którym żyły, arktyczna Alaska była pokryta drzewami, bo klimat Ziemi był wówczas znacznie cieplejszy. Ale ponieważ było to tak daleko na północ, dinozaury prawdopodobnie żyły podczas miesiący zimowych w ciemności, nawet jeśli nie był one tak zimne jak współczesne zimy alaskańskie. Żyły w świecie, w którym średnia temperatura wynosiła około 6,11 stopni Celsjusza, zatem jest wysoce prawdopodobne, że widziały śnieg.

Naukowcy z Florida State University i University of Alaska Fairbanks zebrali ponad 9000 kości różnych gatunków zwierząt z wykopu formacji Prince Creek. Większość kości Ugrunaaluk kuukpikensis zebrano z pojedynczej warstwy skalnej zwanej Liscomb Bonebed. Warstwa grubości od około 60 do 90 cm zawiera tysiące kości, przede wszystkim tego jednego gatunku dinozaura. W tym konkretnym obszarze badań większość szkieletów pochodziła od młodych osobników mających około 2–3 metrów długości i niecały metr wzrostu w biodrze. Naukowcy uważają, że stado młodych dinozaurów zginęło nagle.

Hirotsugu Mori, naukowiec z University of Alaska Fairbanks, sądzi, że Ugrunaaluk kuukpikensis jest najbardziej zbliżone do Edmontosaurusa, innego rodzaju dinozaura-dziobaka, który żył około 70 milionów lat temu na terenach obecnych stanów Alberta, Montana i Dakota Południowa.

Naukowcy zamierzają w dalszym ciągu prowadzić badania w tym rejonie i wydobywać skamieniałe szkielety z formacji Prince Creek. Odkrycie zostało szczegółowo przedstawione w numerze paleontologii „Acta Palaeontologica Polonica” z 22 września 2015 roku.

 

Opracowano na podstawie:
Its a lost world: Researchers discover new dinosaur in Arctic

Artystyczna wizja nowego gatunku dinozaura. Fot. James Havens