Jesteś tutaj

Kiedy ponad 40 lat temu zbudowano tamę na rzece Tygrys w Iraku, woda zalała tereny, na których 3400 la temu znajdowało się Zakhiku – ważne miasto starożytnego państwa Mitanni. Nikt wcześniej nie zainteresował się przysypanymi przez ziemię i piasek ruinami. Powracające od 2018 roku susze dały teraz taką możliwość. Archeolodzy pracują więc sezonowo, odkrywając ruiny starożytnego pałacu, magazynów i domów, a na czas zalewu zabezpieczając odkopane mury.

Gdy w 2018 roku wielka susza sprawiła, że wody rzeki Tygrys znacząco się obniżyły, oczom miejscowych Irakijczyków i Kurdów ukazały się ruiny starożytnego miasta, którego częścią był między innymi pałac wysoki na 7 metrów. Badania rozpoczął wtedy zespół niemieckich i kurdyjskich archeologów, pod kierunkiem dr Ivany Puljiz. Woda zakryła potem wykopaliska, ale ponownie odkryła je na początku 2021 i 2022 roku.

Irak jest jednym z krajów najbardziej dotkniętych zmianami klimatycznymi. Zwłaszcza południe kraju przez długie, nawracające okresy cierpi z powodu suszy. Aby zapobiec wysychaniu upraw, od grudnia 2022 roku pobierano duże ilości wody z Jeziora Mosulskiego – najważniejszego magazynu wody w Iraku, powstałego około 40 lat temu po wybudowaniu Tamy Mosulskiej (zwanej na początku Tamą Saddama). Doprowadziło to do ponownego pojawienia się śladów starożytnego miasta, które zostało zatopione kilkadziesiąt lat temu bez wcześniejszych badań archeologicznych. Znajduje się w Kemune.

Stanowisko archeologiczne nazwano określane jest nazwą najbliższej miejscowości – Kemune w Regionie Kurdystanu w Iraku. Naukowcy uważają, że to, co znaleziono, to Zakhiku, miasto sprzed 3400 lat, będące kiedyś ważnym ośrodkiem Mitanni, starożytnego państwa istniejącego mniej więcej od 1550 do 1350 roku przed naszą erą. Było to bardzo ważne politycznie i militarnie imperium Hurytów, którego władcy wchodzili w sojusze i małżeńskie relacje z władcami Egiptu i Babilonu. Po jego upadku tereny te zajęli Hetyci i Asyryjczycy.

Kiedy w 2022 roku wody jeziora ponownie się obniżyły, rozpoczęto działania archeologiczne  na większą skalę i lepiej zorganizowane niż wcześniej. Prowadzone były przez większy zespół, gotowy do szybkiego działania, przy świadomości, że miasto nie pozostanie długo na suchym lądzie. W wykopaliskach brali udział archeolodzy z Kurdystańskiej Organizacji Archeologicznej, Uniwersytetu we Freiburgu i Uniwersytetu w Tybindze. Prace trwały przez styczeń i luty tego roku, pod okiem irakijskich urzędników odpowiedzialnych za starożytne dziedzictwo tego kraju. Zespół finansowany przez Fundację Fritza Thyssena działał pod presją czasu.

Naukowcy zdążyli przede wszystkim narysować mapę odkrytej przestrzeni miejskiej. Ponownie odkopano pałac – odkryty już w 2018 roku – i kilka kolejnych obiektów: masywne mury z wieżami, duży budynek magazynowy i kompleks budynków przeznaczonych do pracy (określono go jako „kompleks przemysłowy”).

– Tak potężny magazyn to budynek o dużym znaczeniu – mówi dr Ivana Puljiz. – Musiano tam przechowywać ogromne ilości różnorodnych dóbr, pochodzących z całego regionu.

***

40 lat pod wodą niepokoiło bardzo badaczy. Byli szczerze zdziwieni, kiedy okazało się, że kilkumetrowe ściany, zbudowane z cegły mułowej suszonej na słońcu, zachował się bardzo dobrze. Archeolodzy przypuszczają, że jest tak dlatego, że około 1350 roku przed naszą erą miasto zostało zniszczone przez trzęsienie ziemi i wiele budynków zostało w ten sposób zakryte przez ruiny.

Są jednak ślady tego, że po trzęsieniu ziemi ośrodek nadal działał. Jednym z najciekawszych odkryć przerwanych przez wodę wykopalisk jest zestaw około 100 tabliczek z pismem klinowym, zamkniętych w dużych ceramicznych naczyniach. Tabliczki nie zostały jeszcze rozszyfrowane, ale wiadomo już że pochodzą z czasów niedługo po wspomnianym wcześniej trzęsieniu ziemi, a więc z czasów, kiedy miasto przechodziło z rąk władców Mitanni w ręce asyryjskie. Archeolodzy podkreślają, że to na prawdę duże szczęście, że tabliczki wykonane z niepalonej gliny bezpiecznie przetrwały kilkadziesiąt lat pod wodą.

Całe stanowisko jest teraz ponownie pod lustrem zalewu. Żeby zabezpieczyć odkopane znaleziska, zostały teraz zakryte ciasno dopasowaną folią i przysypane żwirem w ramach szeroko zakrojonego projektu konserwatorskiego finansowanego przez Fundację Gerdy Henkel.

Aby zapobiec dalszym uszkodzeniom tego ważnego miejsca przez podnoszącą się wodę, wykopane budynki zostały całkowicie pokryte ciasno dopasowaną folią i przysypane żwirem w ramach szeroko zakrojonego projektu konserwatorskiego finansowanego przez Fundację Gerdy Henkel. Ma to na celu ochronę ścian z niewypalonej gliny i wszelkich innych znalezisk ukrytych w ruinach w czasie powodzi. Witryna jest teraz ponownie całkowicie zatopiona.

 

Opracowano na podstawie materiałów prasowych Uniwersytetu w Tybindze: A 3400-year-old city emerges from the Tigris River

Na stronie znajduje się też obszerny materiał fotograficzny z prac badawczych. Badania nie zostały jeszcze opisane w publikacji naukowej.

wykopaliska otoczone wodą - fotografia z lotu ptaka