Jesteś tutaj

W głębinach Wan, największego i najgłębszego jeziora w Turcji, grupa nurków odkryła... zaginiony, legendarny (jak dotąd sądzono) zamek. Wiele wskazuje na to, że podwodna twierdza ma około 3 tysięcy lat.

Jezioro Wan jest największym w Turcji i drugim co do wielkości jeziorem na Bliskim Wschodzie. Wan jest jeziorem sodowym, czyli bezodpływowym słonym jeziorem bogatym w węglan sodu. W najgłębszym miejscu ma 451 metrów, co czyni je także również najgłębszym tureckim jeziorem. Jak każde wielkie i głębokie jezioro, ma też swoją legendę.

Od wieków jezioro było ważnym ośrodkiem cywilizacyjnym. W czasach bizantyjskich było istotną strefą graniczną między Konstantynopolem a rodzącą się potęgą Sulejmanów. Znacznie wcześniej, Ponad dwa i pół tysiąca lat temu leżało  w centrum starożytnego królestwa Urartu – zwanego też Królestwem Wan. W tej krainie leży między innymi biblijna góra Ararat (niezupełnie poprawna nazwa), na której wedle Księgi Rodzajów miała się zatrzymać Arka Noego.
Wśród lokalnej społeczności od dawna panuje przekonanie, że wody jeziora kryją tajemnicę. Chociaż hydrologiczna historia zdaje się te legendy wspierać – Wan jako jezioro bezodpływowe na przestrzeni dziejów znacząco podnosiło i obniżało swój poziom – to dotąd archeolodzy i historycy powątpiewali lub wręcz zaprzeczali, że na dnie jeziora mogą kryć się jakieś tajemnice.

Grupa tureckich nurków i badaczy postanowiła jednak zaufać pogłoskom i zejść 150 metrów pod wodę, w rejony które w czasach starożytnych znajdowały się na powierzchni. Wyprawie wspieranej przez lokalny Van Yüzüncü Yıl University przewodził doświadczony nurek i fotograf Tahsin Ceylan.

Przedsięwzięcie okazało się wielkim sukcesem – wbrew przewidywaniom archeologów udało się znaleźć ruiny potężnego zamku, w niektórych miejscach wystającego z dna na ponad 3 metry (nie wiadomo jeszcze co znajduje się pod dnem). Obszar całego zamku to prawie kilometr kwadratowy.

Kamienie, które tworzą mury, przypominają te, które „tworzyły cywilizację Urartu”, jak ujął to Ceylan. Szczegółowe badania wciąż jeszcze przed nami. Na razie wszystkie spekulacje opierają się na filmie dostarczonym przez ekipę nurków (można go zobaczyć obok).

Niedaleko stamtąd, na Skale Wan, znajdującej się w pobliżu współczesnego miasta o tej samej nazwie, leżącego oczywiście nad jeziorem Wan, w latach 840-660 p.n.e. wznosiła się Tuszpa – stolica państwa Urartu w jego największej świetności. Jest to samo centrum historycznej Wielkiej Armenii, jak podaje starożytny kronikarz, Mojżesz z Chorenu, żyjący w piątym wieku n.e. 

Jednak legendy sięgają znacznie dalej w przeszłości – wedle ormiańskich podań powtórzonych przez Mojżesza z Chorenu, to właśnie w tym miejscu swoją działalność miał zacząć Król Hajk – mityczny bohater, praprawnuk Noego, legendarny twórca cywilizacji ormiańskiej.

Podania związane z Hajkiem mówią o wielkiej bitwie, którą miał stoczyć z babilońskim królem Belem. Po zwycięstwie wzmocnione królestwo miało przetrwać na tym terenie wiele set lat. Żeby jednak dowiedzieć się ile ta legenda ma wspólnego z odnalezionymi murami, musimy poczekać na badania sceptycznych archeologów.

 

Opracowano na podstawie artykułu Divers discovered a 3,000-year-old castle underwater in a Turkish lake opublikownego na portalu Businessinsider.com i innych źródeł.

Foto: Van Yüzüncü Yıl University/National Geographic