Jesteś tutaj

W Etiopii odkryto fragment ludzkiej żuchwy sprzed 2,8 miliona lat. To o ponad 400 tysięcy lat więcej niż uważane do tej pory za najstarsze szczątki człowieka. Prawdopodobnie więc odkryto brakujące ogniwo pomiędzy słynną Lucy z gatunku Australopithecus afarensis a gatunkami człowiekowatymi żyjącymi w Afryce ponad 2 miliony lat temu

Oznaczałoby to, że być może już wtedy doszło do najistotniejszej zmiany w trybie życia człowiekowatych, czyli zejścia z drzew na ziemię. Wymusić mogły to zmiany klimatyczne, które pociągnęły za sobą przekształcanie się gęstych lasów w obszary stepowe. Wśród naukowców nie ma jednak zgody, czy z australopiteków takich jak Lucy wykształciły się prymitywne formy człowiekowate. Różnica pomiędzy okresem występowania Lucy i jej pobratymców a pojawieniem się Homo erectusa z jego stosunkowo dużym już mózgiem i znanymi nam proporcjami ludzkiego ciała jest przecież ogromna.

Lewą cześć dolnej szczęki z pięcioma zębami znalazł w Ledi-Geraru etiopski student Chalachew Seyoum. Zęby trzonowe są mniejsze niż u innych człowiekowatych zamieszkujących niegdyś te tereny, co dowodzi – jak mówi William Kimbel z Arizona State University – że prymitywne formy ewoluowały w coraz to sprawniejsze gatunki. Wyzwanie w postaci konieczności dostosowania się do nowego środowiska spowodowało wzrost objętości mózgu oraz regresję coraz rzadziej używanych zębów.

Opublikowana niedawno w czasopiśmie „Nature” komputerowa rekonstrukcja czaszki należącej do gatunku Homo habilis przemawia za tym, by właśnie człowieka zręcznego uznać za potomka człowiekowatego z Ledi-Geraru. Prof. Fred Spoor z University College London w wywiadzie BBC News powiedział, że nowe odkrycie w bardzo znacznym stopniu odsłania dotąd zakryty a zupełnie kluczowy okres w ewolucji naszego gatunku.

Prof. Chris Stringer z londyńskiego Muzeum Historii Naturalnej zauważa jednak, że połowa szczęki to wciąż trochę za mało, by dostatecznie potwierdzić wywodzenie się Homo sapiens w prostej linii od tych form człowiekowatych. Dodaje również, że ich występowanie nie jest charakterystyczne jedynie dla Etiopii (tam też w 1974 odkryto Lucy). – Ludzkie cechy wykazywali chociażby przedstawiciele Australopithecus sediba w Afryce Południowej, które około 1,95 mln lat temu rozwinęły się niezależnie od gatunków z Afryki Wschodniej. To pokazuje, że możliwe są przynajmniej dwa równoległe „początki” – podsumowuje prof. Stringer. Prawdopodobnie około 2 milionów lat temu istniało nawet kilka różnych koegzystujących ze sobą  na Czarnym Lądzie gatunków człowiekowatych, z których tylko jeden przetrwał i dał początek człowiekowi.

– Dzięki nowym badaniom otrzymaliśmy obraz wczesnego stadium ludzkości bardziej kompleksowy, niż byśmy się tego spodziewali. Ale kolejnym wyzwaniem jest dokładne zdefiniowanie tego, co znaczy być człowiekiem: czy jesteśmy definiowani jako ludzie przez nasze małe zęby i szczęki, przez nasze duże mózgi, przez długie nogi, zdolność wytwarzania narzędzi, a może poprzez kombinację tych cech? – kończy brytyjski antropolog.

 

Na podstawie artykułu: „’First human’ discovered in Ethiopia” (portal BBC.com).

Foto: pixabay.com
Zęby w odnalezionej żuchwie w Ledi-Geraru są mniejsze niż u innych człowiekowatych z tamtego okresu (Foto: Brian Villmoare/BBC.com)
Słowa kluczowe (tagi):