Matematyka będzie poukładana od nowa
W 2020 roku wejdzie w życie nowa klasyfikacja dyscyplin matematycznych – Mathematics Subject Classification 2020. Już od 2016 roku najważniejsze ośrodki w Niemczech i Stanach Zjednoczonych zbierają opinie recenzentów matematycznych czasopism i prowadzą szerokie konsultacje środowiskowe. Obecnie obowiązująca klasyfikacja z 2010 roku będzie uzupełniona o nowe dyscypliny. Większość z nich to wynik działań interdyscyplinarnych, które powoli zmieniają oblicze matematyki.
Matematycy różnią się trochę od innych naukowców. Mody w nauce zupełnie ich nie interesują, nie gonią też specjalnie za nowościami. „Cóż, różnie to się układa przez wieki” – miał podobno odpowiedzieć pewien matematyk na pytanie, czy dyscyplina, którą w ramach matematyki się zajmuje, jest teraz modna.
Matematyka zmienia się we własnym tempie i właśnie w tej chwili możemy oglądać, jak się to dzieje. Całe środowisko zaangażowane jest w to, żeby przeanalizować i przeprowadzić audyt obszarów swoich działań, aby wspólnie ustalić nową klasyfikację tego, jak studiować i posługiwać się będzie matematyką. Finał ma nastąpić w 2020 roku, kiedy opublikowany zostanie i wejdzie do użycia MSC2020.
MSC – Mathematics Subject Classification – to hierarchiczna, alfanumeryczna klasyfikacja dyscyplin, obszarów badań i aktywności w ramach matematyki. Formułuje ją Amerykańskie Towarzystwo Matematyczne, ale jej oddziaływanie jest globalne, ponieważ większość uznanych czasopism matematycznych posługuje się tą klasyfikacją. Obecnie obowiązuje MSC2010. Kolejna, po 10 latach, ma wprowadzić, czy raczej formalnie zatwierdzić nowe kategorie i dokonać podziału w istniejących już klasach.
MSC to klasyfikacja skonstruowana na trzech poziomach. Pierwszy to poziom dziedzin matematyki – obszarów badań i innych działań, na przykład kształcenia –opisywany przez dwucyfrowy kod. Dla przykładu w MSC2010 kod 03 oznacza logikę matematyczą i podstawy matematyki, 51 oznacza geometrię, a 81 teorię kwantową – klasyfikacja zawiera bowiem także dziedziny które przynależą na przykład do fizyki, w których matematyka działa, posiada swoje metody i się rozwija. Drugi poziom to poddziedziny oznaczone literą alfabetu (osobno dla każdej dziedziny). I tak 03C to teoria modeli, a 03E to teoria mnogości. Trzeci poziom stanowią najbardziej konkretne, najwęższe gałęzie poddziedzin.
Dlaczego MSC ma takie znaczenie? Jego głównymi operatorami są dwa czasopisma: niemieckie „zbMATH” wydawane przez FIZ Karlsruhe – Leibniz-Institut für Informationsinfrastruktur oraz wydawane za oceanem „American Mathematical Society’s Mathematical Reviews”. Oba stanowią zbiór i przegląd wszystkich recenzowanych publikacji z zakresu matematyki, są więc w pewnym sensie matematycznymi „metaczasopismami”. Oba dla porządkowych potrzeb posługują się MSC2010 i od nich tę taksonomię przejęło wiele czasopism i instytucji, za jej pomocą klasyfikując artykuły do publikacji i prowadzone badania.
Żeby system MSC był zgodny z bieżącą sytuacją, raz na 10 lat odbywa się jego aktualizacja. Koordynują ją obie organizacje, zbierając opinie z całego środowiska i szerzej konsultując się z doświadczonymi recenzentami. Etap nominacji trwa aż dwa lata – rozpoczął się w lipcu 2016 roku i zostanie zamknięty w sierpniu 2018 roku. Główny wątek, który towarzyszy obecnym konsultacjom, to nowe kategorie, które łączą tradycyjne dyscypliny.
Kierunek zmian w MSC pokazuje, że matematycy coraz częściej wchodzą we współpracę z badaczami z innych dziedzin i to nie tylko w zakresie zastosowania, ale także na poziomie teorii. Przyjrzyjmy się jednemu z przykładów, mocnemu kandydatowi do włączenia do MSC. Topologia (dziedzina zajmująca się niezmiennymi właściwościami obiektów bez względu na zmiany ich kształtu) od ponad wieku była ściśle matematyczną dziedziną. Niedawno badacze odkryli jednak, że jej założenia pozwalają na opracowanie struktur dla obszernych partii danych. W ten sposób zrodziła się topologiczna analiza danych.
Wprowadzenie nowej dyscypliny do MSC wymaga czasu. W matematyce rozwój przebiega spokojniej niż w wielu innych dyscyplinach. Widać to między innymi na podstawie analizy „zbMaATH”, z której wynika, że aby dobry artykuł zyskał odpowiednią cytowalność, musi minąć kilka lat od jego publikacji. Cóż, matematycy nie lubią podążać za modami i może dzięki temu tak jednolity i rygorystyczny system jak Mathematics Subject Classification jest w ogóle możliwy.
Obowiązująca klasyfikacja (MSC2010) w angielskiej wersji językowej (pdf)
Opracowano na podstawie artykułu „Maths classification is getting a revision” opublikowanego na portalu czasopisma „Nature” (Nature 554, 146 (2018) doi: 10.1038/d41586-018-01690-2)