Niezwykła skamielina zmienia to, co myślimy o przeszłości kontynentów
Pangea – superkontynent sprzed 200 milionów lat – rozpadał się wolniej niż naukowcy dotąd podejrzewali. Dowodów na to dostarczyła znaleziona w Ameryce Północnej skamieniała czaszka przedstawiciela nieznanej dotąd grupy gadopodobnych ssaków. Przy okazji znalezisko namieszało trochę w tym, co wiemy o początkach ssaków.
– W oparciu o niezwykłe znalezisko niemal kompletnej czaszki udało nam się rozpoznać zupełnie nową grupę wczesnych krewnych dzisiejszych ssaków – oznajmia dr Adam Huttenlockera z Uniwersytetu Południowej Karoliny.
Nowoodkryty gatunek został nazwany Cifelliodon wahkarmoosuch. Pierwsza część nazwy honoruje znanego paleontologa Richarda Cifelliego, a druga w języku lokalnego plemienia Jutów oznacza „żółtego kota”. Przy pomocy tomografii komputerowej wykonanej skanerami o bardzo wysokiej rozdzielczości oszacowano wagę zwierzęcia na około 1,1 kg. Było rozmiarów niewielkiego zająca, co oznacza jednak, że pośród sobie współczesnych było całkiem spore.
Zwierzę posiadało dużą opuszkę węchową, a zatem silny zmysł węchu, w przeciwieństwie do zmysłu wzroku i umiejętności rozpoznawania kolorów – słabość tych cech sugerują niewielkie oczodoły. Naukowcy wnioskują z tego, że Cifelliodon był zwierzęciem nocnym.
Odkrycie kompletnej czaszki jest dla badaczy dużym zaskoczeniem, dotąd bowiem w tych okolicach znajdowano jedynie niewielkie szczątki, jak na przykład pojedynczy ząb czy fragment szczęki. Znaleziska dokonano w regionie, który (pre)historycznie należy do regionu Morza Środkowego Zachodu, czyli morza rozdzielającego obecne ziemie Ameryki Północnej na Laramidię i Appalachię. Na tej przestrzeni znaleziono już około 150 gatunków ssaków i ssaków gadopodobnych, ale żadne znalezisko nie było tak dobrze zachowane.
Ewolucja ssaków
Znalezisko ma jednak znacznie większe znaczenie niż tylko korzyści, jakie płyną z dobrze zachowanej skamieliny. O wiele ważniejszej jest to, że przedefiniowuje ono nasze myślenie o ewolucji ssaków.
– Przez długi czas myśleliśmy, że wczesne ssaki z okresu Kredy (145 do 66 milionów lat temu) anatomicznie były do siebie podobne i nie wykazywały dużego ekologicznego zróżnicowania – wyjaśnia Huttenlocker. – To znalezisko dowodzi, że już dużo wcześniej, zanim ssaki zaczęły się rozwijać i rozprzestrzeniać, ich dawniejsi przodkowie „próbowali” już różnych sposobów na życie – jako mięsożercy, roślinożercy, owadożercy, pływacy czy latawce.
Ewolucja kontynentów
Zmienia się także to, co wiedzieliśmy o rozprzestrzenianiu się przodków ssaków z rzędu Haramiida. Większość skamieniałości Haramiidów rozpoznanych przez naukowców pochodzi z Europy, Grenlandii i Azji z okresu Triasu i Jury. Ameryka, Grenlandia i Eurazja tworzyły przez długi czas jeden kontynent – Laurazję, stanowiącą część superkontynentu Pangei, której rozpad zaczął się około 225 milionów lat temu. Dotychczas uważano, że Laurazja rozpadła się na Amerykę i Eurazję z Grenlandią około 200 milionów lat temu.
Ostatnie znalezisko zostało także zaklasyfikowane do rzędu Haramiida, więc zaskakująca jest jego lokalizacja i czas – Ameryka Północna z czasów późnej Kredy, czyli okresu następującego po Triasie i Jurze, 145 milionów lat temu.
Haramiida musiał więc rozprzestrzenić się także na Amerykę zanim ta oddzieliła się od Eurazji, co zdaniem badaczy oznacza, że najprawdopodobniej Pangea rozpadła się o około 15 milionów lat później, niż dotąd zakładano. Ta koncepcja nie jest zawieszona w próżni – podobne przypuszczenia niektórzy naukowcy wysuwali już jakiś czas temu na podstawie badań skamielin dinozaurów. Teraz te hipotezy znalazły potwierdzenie.
Badania opublikowano w czasopiśmie Nature, doi:10.1038/s41586-018-0126-y
Opracowano na podstawie artykułu An Incredible Fossil Just Changed What We Know About The Split of Pangaea opublikowanego na portalu Sciencealert.com