Mumie z Chile wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO
Mumie z Chinchorro, czyli najstarsze znane nam zmumifikowane ludzie szczątki, zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Społeczność zbieracko-łowiecka zamieszkała w Peru i Chile stosowała techniki mumifikacji już około 7 tysięcy lat temu, a więc wcześniej niż nawet najstarsze znane egipskie mumie.
Mniej więcej między 5450 a 890 rokiem przed naszą erą – jak szacują archeolodzy – w regionie, który dziś znajduje się na granicy Peru i Chile – funkcjonowała społeczność określana dziś jako kultura Chinchorro. Tę częściowo nomadyczną, nadmorską kulturę zbieracko-łowiecka wyróżnia charakterystyczny rytuał pochówku, łączony z mumifikacją zmarłych. Współczesna archeologia nie zna starszych form mumifikacji, niż te wykonane przez członków kultury Chinchorro. Nawet egipskie mumie zamknięte w piramidach są znacznie młodsze. Kultura Chinchorro, czy raczej pozostałe po niej ślady zostały właśnie (informacja z 27 lipca 2021 roku) wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO, czyli listę obiektów stworzonych przez człowieka lub naturalnych, których znaczenie dla zrozumienia i poznania ludzkość jest znaczące.
Ślady kultury, a przede wszystkim mumie, odkryto na początku XX wieku. Najstarsze mumie mają ponad siedem tysięcy lat, czyli o dwa tysiąclecia więcej niż mumie faraonów. Zachowało się ich bardzo wiele – dotąd znaleziono już ponad trzysta i wiele wskazuje na to, że mumifikacja zmarłych mogła być działaniem powszechnym. Mumie dotrwały do obecnych czasów dzięki dobrym warunkom środowiskowym, związanym z niedużą odległością od morza i pustyni.
Chinchorro byli rybakami, łowcami i zbieraczami. W związku z takim trybem życia są uważani – co potwierdzają dowody – za lud koczowniczy. Jako pierwsi w tym regionie rozpoczęli też częściowo osiadłe życie, budując niewielkie osady, w których znaleziono właśnie zmumifikowane szczątki.
Badacze znajdowali dotąd mumie barwione w trzech różnych kolorach – czarnym, czerwonym i brązowym – w trzech różnych okresach, względem których sklasyfikowano etapy rozwoju tej kultury. Pierwszy etap, czarny to 5400 do 2500 p.n.e. Drugi etap – czerwony to 2500 do 2000 p.n.e. Trzeci – brązowy – 2000 do 1300 p.n.e.).
Proces mumifikacji był we wszystkich tych okresach jednolity i łączył się z usunięciem z ciała zmarłego jego organów, trzewi i tkanek. Następnie, ze zwłok zdejmowano skórę, którą balsamowano, a puste wnętrze ciała było wypełniane szkieletem, patykami i zwierzęcymi skórami. Do czaszki przyszywano grubą warstwę czarnych włosów pochodzenia ludzkiego lub zwierzęcego. Ostatecznie mumie malowano na czerwono lub czarno za pomocą ziemi, pigmentów, manganu i tlenku żelaza. Na twarz nakładano glinianą maskę.
Jak podkreślono na stronie internetowej UNESCO, duże zaangażowanie i kunszt wykonania mumii świadczy o fundamentalnej roli zmarłych w kulturze Chinchorro.
– Na podstawie wielu światowych ekspertów UNESCO potwierdziło, że ślady osadnictwa i mumifikacje kultury Chinchorro mają unikalną wartość, która liczy się w wymiarze globalnym – opowiadał na AFP dr Bernardo Arriaza, antropolog fizyczny i dyrektor Centrum Badań nad Chinchorro na Universidad de Tarapacá, wieloletni badacz śladów tej kultury. – Wypreparowanie prahistorycznych zwłok wymagało pracy specjalistów. Widzimy w tym doskonale wyrafinowanie i kreatywność tej dawnej populacji.
Pozostaje wciąż tajemnicą, dlaczego w ogóle Chinchorro wkładali tyle wysiłku w mumifikację swoich zmarłych. Tego typu niematerialne inspiracje są trudne do ustalenia na innym poziomie niż przypuszczenie, szczególnie jeżeli dana kultura nie pozostawiła po sobie źródeł pisanych. W 2005 roku dr Arriaza wysunął teorię, że może to być powiązane z wysokim poziomem arszeniku w wodzie, z której zapewne korzystali. Mumifikacja mogła być „emocjonalną odpowiedzią” na zwiększoną liczbę śmierci, szczególnie u młodych.
Opracowano na podstawie artykułu Chile's ancient mummies added to UN heritage list publikowanego na portalu Phys.org