Świat sygnatur
Jest czymś naturalnym, że kryminalistycy angażowani są w śledztwa lub postępowania sądowe jako eksperci, których zadaniem jest współuczestniczyć w ustalaniu kontestowanej autentyczności obrazów, grafik i innych dzieł sztuki.
"Wymownym przykładem może być udział Wiebo Froentjesa wpracach zespołu przygotowującego ekspertyzę wsprawie van Meegerena. Kryminalistycy angażowani bywają także wprocesy atrybucyjne, zwłaszcza w badania materiałoznawcze. Co prawda, historycy sztuki imuzealnicy rozporządzają dobrym warsztatem ztej dziedziny, największe muzea iośrodki naukowe bowiem dysponują potrzebnym sprzętem idobrze przygotowanymi zespołami, prowadzą odpowiednie badania podstawowe etc. Inaczej jest jednak w przypadku mniejszych muzeów, którym w związku ztym zdarza się sięgać po wsparcie laboratoriów kryminalistycznych. Z tego też względu problematyka badań autentyczności dzieł sztuki trafiła nawet do podręczników kryminalistyki.
Do kryminalistycznych ekspertów zaczęto się też zwracać o badania wypowiedzi pisemnych. Przedmiotem ekspertyzy były więc dopiski i zapiski na rysunkach. Zlecano także badania innych grafizmów, w tym grafizmów niewerbalnych. Zaczęto również występować o ekspertyzy sygnatur, choć wcześniej zazwyczaj poprzestawano na ekspertyzach wykonywanych przez konserwatorów lub styloznawców. W Polsce pierwszą taką ekspertyzę wykonał Z. Kegel dla Muzeum Śląskiego we Wrocławiu. O ekspertyzy zwracano się także do ekspertów pisma z ówczesnego Zakładu Kryminalistyki KG MO. Pojawiły się publikacje pismoznawcom przybliżające specyficzną problematykę sygnatur, a muzealnikom problematykę pismoznawczej ekspertyzy sygnatur. Zazwyczaj były to prezentacje kazuistyki igeneralizacje obserwacji poczynionych w toku ekspertyz. Doświadczenia ze swoistego audytu naukowego dzieł Rembrandta znajdujących się wzbiorach Królewskiej Galerii Sztuki Mauritshuis w Hadze, skłoniły do podjęcia badań nad sygnowaniem przez tego artystę. Kontynuowano je w ramach programu Rembrandt Research Project.
Niestety, brak metodyki ekspertyzy sygnatur, sposobów czynienia ustaleń wtoku badań tak specyficznych wypowiedzi pisemnych – oznanej intersubiektywności poznawania ikomunikowalności. Stawia to pod znakiem zapytania naukowość takich ekspertyz; pozwala je sytuować co najwyżej na poziomie sztuki (umiejętności). Utrudnia to ocenę dowodu z tak pozyskanej opinii biegłego; w tym także oceny kosztów takiej ekspertyzy. Co prawda, prowadzone są badania empiryczne, obejmujące zarówno sygnowanie przez poszczególnych artystów, jak i funkcjonowanie osobniczego nawyku pisarskiego wtoku sygnowania. Badania te prowadzone są głównie w ramach cyklów edukacyjnych realizowanych przez uczelnie wyższe oraz ośrodki kształcące ekspertów. Nie można ich jednak uważać za materiał wystarczający do uznania, że współczesny ekspert pismoznawca wie, według jakiego modelu metodycznego powinien wykonać ekspertyzę i jak ma poczynić ustalenia, by ostateczny produkt, jakim jest opinia, nie mógł być miarodajnie kontestowany. Dotychczasowe pozytywne kazuistyczne doświadczenia oraz posiadane przez ekspertów umiejętności nakazują postawić hipotezę, że w tym celu można stosować odpowiednio zmodyfikowaną metodykę kryminalistycznej ekspertyzy pismoznawczej. Tę właśnie hipotezę – i odpowiednie hipotezy szczegółowe – postanowiono sprawdzić, podejmując badania opisywane w niniejszym opracowaniu".
Fragment z wprowadzenia do książki (Wprowadzenie w: T. Widła, Świat sygnatur, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice, 2017, s. 7–8.)
Tadeusz Widła, prof. zw. dr hab. nauk prawnych, kryminalistyk, kierownik Katedry Kryminalistyki Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Specjalizuje się w badaniach pismoznawczych, jest ekspertem z zakresu badań pisma, biegłym sądowym. Promotor wielu prac doktorskich z zakresu kryminalistyki. Autor monografii z zakresu psychofizjologii pisma, przeprowadzania dowodu z opinii biegłego, a także popularnych podręczników akademickich do logiki oraz ponad stu artykułów naukowych. Od lat specjalizuje się w badaniu sygnatur malarskich.