Jesteś tutaj

Być może nigdy nie dowiemy się, jak powstało życie na Ziemi, ale wciąż warto poszukiwać odpowiedzi na to pytanie. W końcu po drodze możemy trafić na ciekawe wnioski, które przyczynią się do pogłębienia naszej wiedzy o świecie.

Okładka książki pt. „Jak powstało życie na Ziemi” Januarego Weinera i Januarego Weinera 3
Autor:
January Weiner, January Weiner 3
Wydawnictwo:
Copernicus Center Press
Miejsce i rok wydania:
2023

Poszukiwaniom początków życia na Ziemi bynajmniej nie sprzyja brak jednoznacznej definicji życia. Już na początku książki uzmysławiają nam to jej autorzy – January Weiner, profesor ekologii, autor szeregu prac i podręczników naukowych oraz jego syn January Weiner 3, bioinformatyk i zapalony popularyzator nauki. Na dwudziestu stronach pierwszego rozdziału prezentują oni czytelnikowi podejmowane na przestrzeni wielu wieków próby znalezienia odpowiedzi na pytanie, czym jest życie. Postępy w tych staraniach, choć znaczne, nadal nie pozwalają na sformułowanie jednoznacznej definicji.

Dopiero po tym wprowadzeniu wraz z autorami pochylamy się nad pierwszymi śladami życia na Ziemi. Popularyzatorzy wychodzą zresztą niemal dosłownie od Adama i Ewy, bo zanim odniosą się do głównego wątku, sięgają do początków Układu Słonecznego. Czynią to bardzo skrupulatnie, przy okazji wplatając niekoniecznie niezbędne informacje z greckiej mitologii i tłumacząc genezę nazw niektórych ciał niebieskich.

Gdy już jednak natrafimy na pierwsze ślady życia na Ziemi, szybko docieramy do Drzewa Życia, czyli filogenetyki i tego, skąd wzięła się tak ogromna różnorodność organizmów na naszej planecie. Trzeci rozdział to trochę teoria ewolucji w pigułce oraz próba poszukiwania ostatniego przodka wszystkich stworzeń na naszym globie – LUCA (last universal common ancestor).

I tutaj rozpoczyna się właściwa część „Jak powstało życie na Ziemi”. W rozdziale czwartym Weiner senior i Weiner junior wyjaśniają nam cztery główne hipotezy narodzin życia na „błękitnej kropce”. Oczywiście pomysłów tych jest więcej, ale ze zrozumiałych względów popularyzatorzy skupili się wyłącznie na tych, które cieszą się największym uznaniem w świecie nauki lub których twórcy wnieśli istotny wkład w rozwój dziedziny. Są to: pierwotna zupa, czarne źródła hydrotermalne, białe kominy oraz gorące źródła słodkowodne.

Kolejne rozdziały mają już nieco mniejszy związek z zagadnieniem początków życia na Ziemi, lecz nadal mogą stanowić ciekawe źródło informacji na temat samych organizmów żywych. Sporo miejsca Weinerowie poświęcili katastrofie tlenowej. Interesujący jest też rozdział poświęcony DNA i RNA – ich roli i funkcjom pełnionym w ciałach organizmów żywych, a także możliwym hipotezom ich powstania. A skoro o kwasach nukleinowych mowa i poszukiwaniu początków życia, to naturalnym wydaje się zahaczenie o wirusy – ni to żywe, ni to martwe formy, do dziś stwarzające badaczom trudności w klasyfikacji. Autorzy przeznaczyli na nie osobną część książki.

Pewne wątpliwości może budzić rozdział ósmy, w którym popularyzatorzy skupiają się na życiu pozaziemskim. Nie do końca wydaje mi się uzasadnione pisanie (nawet w kontekście historii nauki) o panspermii, równaniu Drake’a i egzoplanetach, skoro wciąż nie trafiliśmy na ani jeden ślad życia poza Ziemią, a i na naszej planecie jak dotąd brakuje zgodności co do tego, jak powstało na niej życie.

Epilog pt. „To jak w końcu powstało życie?” oczywiście takiej odpowiedzi nie udziela, ale jest podsumowaniem dotychczasowych poszukiwań, a jednocześnie prezentuje spojrzenie samych autorów na omawiane zagadnienie.

Największą zaletą „Jak powstało życie na Ziemi” jest zebranie przez popularyzatorów najbardziej aktualnych informacji ze świata nauki oraz wplecione w narracje ich własne przemyślenia. Książka sprawia wrażenie popularnonaukowej, ale warto przestrzec czytelników, że styl pisania Weinerów jest mocno akademicki i przepełniony naukowym żargonem.

Ogromna ilość wykresów, wzorów, przypisów oraz ramek szerzej wyjaśniających niektóre tematy sprawia, że całość wypada bardzo rzetelnie i wyczerpująco opisuje poruszane wątki. Nie jest to jednak lekka lektura i wymaga od czytelnika sporo zaangażowania. Wydaje się zatem, że „Jak powstało życie na Ziemi” zaadresowano do osób, które posiadają już dość szeroki zakres wiedzy z chemii, genetyki, biologii i ewolucji, a początkujący czytelnik może poczuć się przytłoczony ilością danych.

Weronika Cygan

Patronat medialny nad książką objął Przystanek Nauka.