Jesteś tutaj

Nie ma już na Ziemi miejsc nietkniętych działaniem człowieka. Jeśli ktoś potrzebował jeszcze na to dowodu, dostarczyła go sonda, która na dnie Rowu Mariańskiego znalazła… plastikową torbę.

Śmieci, które stanowią smutne świadectwo ludzkiej działalności, zalegają już nie tylko na wysypiskach, łąkach i połaciach wód. Część z nich opada na dno mórz i oceanów, stopniowo docierając coraz głębiej. Japońska agencja JAMSTEC (Japan Agency for Marine-Earth Science and Technology) stworzyła całą bazę danych, w której poznać można efekty 30 lat badań dna morskiego pod kątem ich zanieczyszczeń. Jest tam też pewne zdjęcie z 1998 roku, zrobione na dnie Rowu Mariańskiego…

Sięgnąć Dna

Rów Mariański jest najgłębszą z oceanicznych głębin, sięgającą prawie 11 km pod powierzchnię (według najnowszych pomiarów, dokładnie 10944 metry poniżej poziomu morza). Jest też domem dla nieznanych nam, często dziwacznych form życia. Teraz jednak okazało się, że jeśli komukolwiek udałoby się tam dotrzeć, to czułby się bardziej „u siebie” niż można by się tego spodziewać, ponieważ znalazłby tam… swoje śmieci.

Dotarcie na dno Rowu Mariańskiego jest wielkim wyzwaniem, porównywalnym do wyprawy w Kosmos (kosmiczny wahadłowiec Challenger nosił nazwę po HMS Challengerze, brytyjskim okręcie, który w latach 70-tych XIX wieku odkrył istnienie głębi mariańskiej). Jak dotąd tylko dwukrotnie człowiek znalazł się w tym miejscu, nigdy jednak nie postawi stopy na dnie – wyjście z łodzi podwodnej jest niemożliwe ze względu na ogromne ciśnienie panujące w tym środowisku. Pierwszy raz dokonała tego w 1960 roku amerykańskiego batyskafu Trieste, drugi raz, ponad 50 lat później na dno dotarł… James Cameron, reżyser (znany z „Titanica” i „Avatara”), który zbierał materiały do nowego filmu.

Poza tymi wyprawami odbywały się oczywiście misje bezzałogowe, które, choć mniej spektakularnie, przyniosły nam znacznie więcej danych. Każda z nich jest też poważnym przedsięwzięciem, tak jakby opadanie na dno było czymś, co wymaga naprawdę wiele. A jednak, udało się to zwykłej plastikowej torbie jednorazowej.

Śmieciowa baza danych

JAMSTEC już od 30 lat przygląda się morskiemu dnu, dokumentując i analizując jego zanieczyszczenie. Na stronie internetowej agencji umieszczono bazę danych, nazwaną Deep-sea Debris Database, w której 2314 zdjęć i filmów pokazuje 3425 różnych śmieci, które zalegają dna światowych oceanów, przede wszystkim azjatyckiej części Pacyfiku. Można tam znaleźć wyraźne i mniej wyraźne zdjęcia i filmy odpadów plastikowych, szklanych, gumowych i metalowych, poszeregowanych w szczegółowe kategorie.  Przeglądając tę dokumentację można zobaczyć, że są tam zarówno śmieci, które wiatr i fale przeniosły z lądowych wysypisk, jak i odpady, które ktoś intencjonalnie wyrzucił do wody, w tym zarówno mniej puszki i butelki (w katalogu znajduje się też jedna szklanka), jak i niebezpieczne odpady chemiczne.

W bazie jest też zdjęcie (i film) opisane datą 20.05.1998, zrobione na głębokości 10898 metrów, na dnie Rowu Mariańskiego. Na zdjęciu widać kilka strzępów plastikowych toreb i kilka niezidentyfikowanych przez badaczy odpadów, także pochodzenia ludzkiego.

Między innymi te dane zostały opisane przez japońskich badaczy w artykule Human footprint in the abyss (Ludzki świat w otchłani) opublikowanym w czasopiśmie „Marine Policy”. Ze wszystkich 5010 obiektów, które przez ostatnie 30 lat sondy i inne podwodne pojazdy JAMSTEC zaobserwowały na oceanicznych dnach, 3425 stanowią odpady naszej cywilizacji, z czego 1115 to makroplastikowe śmieci, czyli odpady plastikowe większe niż 5 mm, widoczne ludzkim okiem. Prawie 90 procent z nich stanowiły jednorazowe torby.

Jeszcze jedna statystyka pokazuje powagę sytuacji – na około 17 procentach zdjęć znajdują się żywe stworzenia, które w jakiś sposób weszły w kontakt z tymi odpadkami. Warto podkreślić, że dane dotyczą tylko tego, co opadło już na dno. Powyżej tego poziomu takie same śmieci zabijają morskie stworzenia, zanieczyszczają rafy i kumulują się w wielkie pływające wysypiska, zamieniając egzotyczne raje w przestrzenie jak z koszmaru.

 

 

Baza Deep-sea Debris Database (źródło wszystkich zdjęć)

Źródło badań: Human footprint in the abyss: 30 year records of deep-sea plastic debris. „Marine Policy”, dostęp od 6.04.2018. doi.org/10.1016/j.marpol.2018.03.022 

Opracowano na podstawie artykułu A Plastic Bag Was Found at The Deepest Point on Earth, And We Should All Be Ashamed opublikowanego na portalu sciencealert.com i innych źródeł

Śmieci znalezione na dnie Rowu Mariańskiego na głębokości 10898 metrów. Źródło: Deep-sea Debris Database
Szklanka stoją na dnie Nankai Trough, na głębokości ok. 600 metrów. Źródło: Deep-sea Debris Database.