Jesteś tutaj

Naukowcy często opracowują rozwiązania, które wpływają na efektywność procesu tworzenia czy jakość otrzymywanych różnych produktów. Dr Andrzej Swinarew, mgr Jadwiga Gabor wraz z rzecznikiem patentowym mgr. Mariuszem Grzesiczakiem opracowali sposób i układ do odtłuszczania i zabezpieczania antykorozyjnego taśm oraz arkuszy wykonanych z metali lub ich stopów. Rozwiązanie zostało objęte ochroną patentową.

Podczas produkcji taśm stalowych ich powierzchnia pokryta zostaje substancjami silnie natłuszczającymi między innymi ze względu na konieczność wielokrotnego przeginania materiału. Taśmy są następnie cięte na mniejsze arkusze o wielkości dostosowywanej do zamówień klientów. Zanim jednak trafią do odbiorcy, poddawane są procesowi czyszczenia.

– Każdy, kto dotykał metalowych arkuszy, wie, że zwykle są one dosyć śliskie. Wynika to m.in. z pewnych niedoskonałości znanych sposobów czyszczenia tego typu produktów. Pozostająca tłusta warstwa jest nie tylko nieestetyczna, lecz również może mieć wpływ na dalsze wykorzystanie materiału. Mówiąc najprościej, na takie arkusze nie da się na przykład przykleić etykiet – wyjaśnia dr Andrzej Swinarew z Wydziału Informatyki i Nauki o Materiałach.

Jak dodaje, znanych jest wiele rozwiązań służących oczyszczaniu powierzchni metalowych taśm czy arkuszy. Stosowane są różne substancje, na przykład zasadowe i kwaśne roztwory czyszczące. W tym rozwiązaniu najczęściej wykorzystuje się także podkłady filcowe służące redukcji ilości oliwienia powierzchni taśm, przy czym zanieczyszczenia nie są usuwane w całości, a zastosowany filc nasiąka i nie nadaje się do ponownego użytku. To z kolei generuje dodatkowe koszty i odpady, które nie są biodegradowalne i wymagają kosztownej utylizacji.

Naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego postanowili opracować nowy sposób odtłuszczania i zabezpieczania antykorozyjnego taśm lub arkuszy z metali lub ich stopów. Zaprojektowany układ składa się z czterech modułów.

Najpierw, przy użyciu kilku dysz, nadmuchiwana jest na powierzchnię produktu sucha para techniczna pod odpowiednim kątem, dzięki której usuwane są zanieczyszczenia. Na kolejnym etapie nadmuchiwane sprężone powietrze pod wysokim ciśnieniem usuwa ewentualne pozostałe zawilgocenia i cząstki stałe. Częścią układu jest także kołnierz zgarniający zabrudzenia, który może być wykonany na przykład z żywicy. Ostatni etap polega na naniesieniu substancji chroniących produkt przez korozją, takich jak wosk polipropylenowy. – Dzięki temu uzyskuje się powłoki o bardzo dobrej przyczepności, na które bez trudu można na przykład naklejać etykiety i oznaczenia – mówi dr Andrzej Swinarew.

W układzie zastosowane zostały czysta para i sprężone powietrze, a to oznacza, że rozwiązanie jest tanie i ekologiczne, a także, co najważniejsze, skuteczne. Nie potrzebne są ani kwasy, ani ropopochodne farby czy rozpuszczalniki zawierające związki toksyczne, szkodliwe dla człowieka i środowiska. Co więcej, zabezpieczenie antykorozyjne może być w łatwy sposób usunięte z powierzchni, w zależności od przeznaczenia metalowych taśm czy arkuszy.

Właścicielem patentu jest Przedsiębiorstwo Wielobranżowe „OMEGA” Sp. j. Łukasz Sosnowski, Bogusław Stempień.

 

Źródło: portal Uniwersytetu Śląskiego - www.us.edu.pl

Źródło: domena publiczna