Izaak Newton sformułował prawa grawitacji, budował teleskopy i zagłębiał się w teorie matematyczne. Był również podatny na ataki depresji i raz doznał załamania psychicznego

W tym sensie, Newton był jak wiele innych kreatywnych indywidualności. Karol Darwin w sytuacjach stresowych zmagał się z nudnościami i dolegliwościami przewodu pokarmowego. Dolegliwości te były tak silne, że współcześni psychologowie zasugerowali, że być może cierpiał na napady paniki. O Winstonie Churchillu mówiło się, że ma mroczne nastroje jak jego czarny pies. Przykłady te mogą wskazywać, że te wybitne jednostki mogły mieć epizody depresji.

Jakakolwiek byłaby prawda o zdrowiu psychicznym tych osób, to wiele badań wykazuje związek między kreatywnością a neurotyzmem – tendencją do negatywnego myślenia. Obecnie brytyjscy naukowcy zaproponowali możliwe przyczyny tego związku: sądzą, że kreatywność i neurotyzm mogą być „dwiema stronami tego samego medalu”.

Neurotyzm jest cechą osobowości, która nadaje jej cechy poczucia lęku, niepokoju i izolacji. Neurotycy są bardziej podatni na choroby psychiczne niż osoby zadowolone i szczęśliwe. Tacy ludzie gorzej odnajdują się w zawodach wysokiego ryzyka, takich jak lotnictwo wojskowe czy w pracy sapera, która wymaga zimnego opanowania i pracy pod dużą presją. Z drugiej strony, wydaje się, że neurotyczność wiąże się z twórczym poszukiwaniem. Badania wykazały, że artyści i inne osoby kreatywne mają wyniki wyższe w testach neurotyzmu niż ludzie, którzy nie są w dziedzinach twórczy.

Adam Perkins, wykładowca neurobiologii osobowości w King’s College w Londynie, jest współautorem nowej opinii opublikowanej 27 sierpnia 2015 roku w czasopiśmie „Trends in Cognitive Sciences”, w którym opisał wszystkie możliwe powiązania między neurotyzmem a kreatywnością w mózgu. Ludzie, którzy zgłaszają wysoki poziom negatywnych myśli, wykazują wiele aktywacji w regionie mózgu zwanym przyśrodkową korą przedczołową, nawet wtedy, gdy są one w fazie odpoczynku. Obszar ten, który znajduje się za czołem, jest zaangażowany w ocenianie zagrożenia.

– Można powiedzieć, że osoby takie mają w swoich głowach coś w rodzaju wewnętrznego generatora zagrożenia powiedział Perkins. – Mogą leżeć w łóżku lub siedzieć w fotelu w idealnie neutralnym środowisku, a mimo to czuć się tak, jakby były zagrożone.

Naukowiec zauważył, że te samogenerujące się myśli mogą sprawić, że ludzie są nieszczęśliwi. I rzeczywiście, ludzie wyobrażają sobie problemy, które nie istnieją. Badania pokazują, że neurotycy mają wrażliwe ciało migdałowate (część układu limbicznego, ośrodek mózgowy znajdujący się między biegunem skroniowym półkuli mózgu a rogiem dolnym komory bocznej), strukturę mózgu zaangażowaną w przetwarzanie strachu i niepokoju. Oczywiście nie tylko neurotycy wymyślają problemy, ale właśnie oni mają skłonności do wyjątkowego stresowania się z ich powodu.

Samogenerujące się myśli są również związane z umiejętnością planowania i zdolnością tzw. opóźnionej gratyfikacji (to termin psychologiczny oznaczający umiejętność oparcia się pokusie do natychmiastowej nagrody i chęć poczekania na późniejszą nagrodę). Neurotycy czują się nieszczęśliwi spontanicznie, ale przy tym wszystkim wydają się być lepsi w wymyślaniu kreatywnych rozwiązań.

Według Perkinsa i jego kolegów mózgi neurotycznych ludzi mogą mieć szczególnie uporczywą "sieć trybu domyślnego" obejmującą cały mózg, która uaktywnia się, gdy ludzie ci nie robią nic  szczególnego. Przyśrodkowa kora przedczołowa jest częścią tego systemu. Jeśli neurotycy mają problem, wyłączają „sieć generowania myśli”, to może czynić ich bardziej podatnymi na nadmierne myślenie i zastanawianie się nad problemami zarówno realnymi, jak i wyimaginowanymi.

To może być problem, bo neurotycy mają również przewrażliwione ciało migdałowate. Tendencja, aby spanikować z powodu wyimaginowanego problemu mogą czynić neurotyków nieszczęśliwymi. Z drugiej strony, można mieć korzyść z neurotyzmu. Jeśli neurotyk rozpamiętuje problemy od dłuższego czasu, kiedy jeszcze te problemy faktycznie nie zaistnieją, wydaje się oczywiste i  prawdopodobne, że natknie się na ich rozwiązanie prędzej , niż osoba, która przeżywa swoje życie na bieżąco.

Powiązanie neurotyzmu z kreatywnością to kusząca hipoteza, ale nikt jeszcze nie udowodnił eksperymentalnie, że te same procesy powodują neurotyczny niepokój i twórczy geniusz. Znalezienie dowodu będzie trudne, ostrzega Perkins. Jest to niełatwe zadanie, bo trudno zmierzyć kreatywność w warunkach laboratoryjnych. Większość testów obejmuje ćwiczenia polegające na przedstawieniu uczestnikom zwykłego przedmiotu i proszeniu ich, aby wymyślili, jak najwięcej wiele zastosowań dla tego obiektu. – To naprawdę nie jest to samo, co układanie teorii ewolucji lub wynalezienie silnika odrzutowego – powiedział Perkins (tak na marginesie, Frank Whittle, wynalazca silnika odrzutowego, również przeszedł kilka załamań nerwowych w ciągu swego życia).

– Naprawdę kreatywni ludzie należą do rzadkości – powiedział Perkins. – Stąd wydaje się, że wielu z nich jest neurotykami.

Sposobem udowodnienia tego związku może być aktywność przyśrodkowej kory przedczołowej u osób z wysokim poziomem neurotyzmu. A może trzeba jakiegoś neurotycznego geniusza, aby wymyślić inny sposób?

Opracowano na podstawie:
Why Creative Geniuses Are Often Neurotic

Charles Darwin Fot. Elliott & Fry - Library of Congress